Od początku grudnia (czyli od czwartego) Paweł chodzi do przedszkola. Chodzi też Julcia, ale tylko na dwa dni w tygodniu i tylko z Mamą (mamy nadzieję, że to się zmieni). W ostatni poniedziałek (11 grudnia) czterolatki pojechały na wycieczkę pojeździć na koniach. Poniżej kilka z niej zdjęć.
Paweł i spółka czekają na konie...
... i czekają. Co w rzeczywistości nie trwało długo, tylko okazji do robienia zdjęć było wiele. W końcu można było wsiąść na konia:
i ruszać:
To Ashley, przedszkolanka z grupy Pawła. Na koniu Sofia (czyta się "sofija"), jedna z dwóch Sofii w grupie czterolatków. To nie ta Sofia - tę Sofię widać na tym zdjęciu:
To ta, którą widać z profilu. Ta Sofia, to najlepsza koleżanka Pawła z przedszkola.
2 comments:
Czy ta Sofia to ta z ciemnymi włosami? Bo ja umieram z ciekawości, żeby ją zobaczyć :)
Acha, mówiliście że u Was zima - a tu dzieci takie porozbierane...
Sofia ma ciemne włosy.
Zima była i sobie poszła - teraz za oknem jest 17 stopni. Ale ogólnie rzecz biorąc, to dzieci są tu porozbierane. W Polsce Paweł był zawsze najlżej ubranym dzieckiem na placyku zabaw. Tutaj jest najcieplej ubrany.
Post a Comment