Saturday, January 06, 2007

Zdjęcia z wycieczki w góry

Trochę zdjęć z wycieczki w góry...




Pełcio na górze.



Z p. Walker i Sebastianem (Niemcem) - miła pogawędka.


Pełcio spogląda w przepaść, w tym tygodniu był u amerykańskiego fryzjera, a dokładniej Koreańczyka - prawda, że widać?


Jestem na górze!


Wieża pożarnicza, która była celem wycieczki.









W życiu bywa pod górę...






Pełcio całą drogę szedł na własnych nóżkach i to dość sprawnie, tutaj na zdjęciu widać, jak wbiegał pod górę.













Pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników wycieczki - Sebastian, Tata, Paweł, p. Walker. Pani Walker ma niezły sprzęt na tego typu okazje i z tego, co opowiada, to widać, że lubi aktywnie spędzać wolny czas.













Przybyłem, zobaczyłem, podziwiam widoki.






7 comments:

Anonymous said...

Czy jest jakis ukryty sens umieszczenia trzy razy tego samego zdjęcia? - w tym raz obróconego o 90 stopni?

Anonymous said...

Chodzi oczywiście nie o sens w ogóle ale o ukryty sens

Anonymous said...

Dziwne - za pierwszym razem nie wyświetliło się słowo "UKRYTY".

Stąd ten dopisek.

Monika said...

Pewnie, ze jest...

1. Bardzo mi sie te zdjecia podobaja.
2. Wkladalam je pozno w nocy.
3. Wsrod trzech "jednakowych" zdjec tylko 2 sie powtarzaja.

Monika

ciocia_ola said...

Fajne te góry... A Paweł w zygzakach czy mnie oczy mylą? :)

ciocia_ola said...

Dopiero jak ustawiłam sobie jako tapetę ;) Pawła pędzącego pod górę, zauważyłam jaką ma ładną koszulkę :) A kupując ją byłam pewna, że będzie dużo za duża....

Monika said...

Lekarz zmierzył i zważył Pawła - wyszło 44 cale wzrostu i 38 funtów wagi. Czyli jest duży - 97 centyl wzrostu i 50 centyl wagi.

Najzabawniejsze, że wg. pielęgniarki Julka jest chuda (skinny). Jest na 35 centylu z wagą i 50 ze wzrostem. Ale tu w Stanach to nawet ja jestem chudy.